PDA

Zobacz pełną wersję : telefon po zalaniu CO ZROBIĆ????



grzesiek1919
18.10.11, 16:23
Nie dawno mój htc wpadł mi do wody. Oddałem go już do dwóch serwisów i jakoś go wyratowali(czyszczenie stykow itp.) ale.. nie działa głośnik i jest jakieś zwarcie na płycie głównej przez co się szybklo rozładowuje..(trzyma nie całe pół dnia) do tego przyciski manualne nie działają za dobrze(tzn trzeba troche mocniej wciskać lub nawet dochodzi do sytuacji że całkowicie odmawiają posłuszeństwa).
Pojawia się też problem że nie ma dostępnych części to tego telefonu(jedynie serwisowe a to się nie opłaca ponieważ jak mi powiedziano przekroczyło by to wartość telefonu) poza wyżej wymienionymi usterkami telefon jest sprawny (mam jeszcze wątpliwości co do bluetooth'a ponieważ nie zawsze wykrywa inne użądzenia. I mam pytanie na ile by można go wycenić w takim stanie . Lub czy opłacało by się go rozebrać na pojedyncze części i też posprzedawać i jakie mogły by być ich ceny(chociaz jakichs najważniejszych )
za każdą pomoc z góry serdecznie dziękuje:)
pozdrawiam
grzesiek1919

kasier
18.10.11, 16:56
po pierwsze popraw swój post (a mianowicie nie pisze się z włączonym capslockiem gdyż jest to nieczytelne), do tego czasu nie zamierzam nawet starać się męczyć i czytać twojego posta, czas do 22 jeśli nie zostanie poprawione to post zostanie usunięty

Smogg
18.10.11, 17:17
Dżizas... aż dziw bierze, że kasier ma takie miękkie serduszko i nie wykasował tego tematu z perma-capslockiem ;D

Zalana elektronika to w większości przypadków szmelc. Zwłaszcza, że mówisz o tym, iż masz zwarcie na płycie, niedziałający prawidłowo głośnik i niedziałające klawisze... Są firmy skupujące niedziałające telefony - jakieś pro-ekologiczne szajbusy, może dadzą z 70 zł ;)

Ewentualnie poszukaj po komisach, może ktoś to odkupi bo będzie potrzebował klapki baterii albo oczka aparatu (ostatnio na forum ktoś szukał, swego czasu i ja miałem pęknięte oczko).

grzesiek1919
18.10.11, 17:17
teraz dobrze?

Super, dzię-ku-je-my! ;)
[hr]Dodano: Październik 18, 2011, 17:22:55 [hr]
jeszcze jedno.. teoretycznie przecież każde zwarcie powinno się dać usunąć
to że w serwisach się tego nie podjeli to raczej znaczy że 'nie chciało im się' czy raczej to może być ciężka sprawa?

Smogg
18.10.11, 17:37
Powiem tak - jestem dość atechniczny, więc może ktoś mądrzejszy mnie poprawi, ale wydaje mi się, że Leo jako skomplikowane i niewielkie urządzenie elektroniczne, które miało kontakt z wodą, a ta z kolei powoduje szybko postępującą korozję tego typu elementów, to próba usunięcia takiego zwarcia może być bardziej czaso- i pracochłonna, oraz kosztować więcej, niż nowa płyta główna od HTC.

To już nie są czasy topornej elektroniki, gdzie wystarczyło położyć Nokię po długim wodowaniu z włożoną baterią na kaloryferze na 4 dni i działało (przeżyte, sprawdzone).

Ogólnie, niestety, nie spodziewałbym się możliwości taniej naprawy bądź drogiej sprzedaży... choć oczywiście mam w zwyczaju życzyć jak najlepiej i być może staniesz się wyjątkiem potwierdzającym regułę ;)

grzesiek1919
18.10.11, 17:58
co do noki zgadzam sie xd (one są praktycznie wodo,żaro,wstrząso.itp tid -odporne:D)
i rozumiem.. to w takim wypadku zdarzalo sie tu(forum) żeby ktos ogłaszał sprzedaz telefonu an części albo cos w tym stylu bo to zawsze było by bardziej korzystne:)
bo problem jest taki że masakrycznie trudno jest sie przestawić z tak swietnego telefonu na jakis gorszy bo 2 raz juz szkoda troche kasy wydawac..;/
bd pewnie tez probowal na allegro sprzedac a nóż trafi sie ktos i kupi po w miare atrakcyjnej dla mnei cenie:D

Vinrael
18.10.11, 18:47
Odnośnie samodzielnej naprawy - Płyta główna do komputera ATX ma wymiary tak na oko 30x40 cm. (może mniej, może więcej, zależy od modelu...). Nawet tak duża płyta główna musi mieć trzy - pięć (w wypadku Asusa Rampage III nawet 7...) warstw. Na płycie głównej takiego telefonu jak HD2 musisz zmieścić procesor (CPU), procesor graficzny (GPU), procesor wspomagający do operacji zmiennoprzecinkowych, pamięć RAM, ROM, moduły WiFi, Bluetooth, telefonii komórkowej, etc...
Jak myślisz, w 5-7 warstwach się zmieścili...?
Nie. Próbuj. Naprawiać. Tego. Sam. Bez. Specjalistycznej. Wiedzy. I. Bez. Specjalistycznego. Sprzętu.

grzesiek1919
18.10.11, 19:10
dobrze rozumiem. wiec co w takim wypadku polecasz? sposób w miare opłacalny..

p2p2p1
18.10.11, 19:49
Nie ma sposobu opłacalnego. Możesz spróbować na allegro sprzedać na części - chyba wyjdziesz na tym najlepiej. Obudowa + ekran + bateria (oczywiście to co sprawne) + pudełko, akcesoria itd. Nie opłaca się tego robić. Wymiana płytki - koszt :
460zł - koszt samej płyty głównej na allegro
ok.100zł - wymiana w komiso-serwisie
Prawie 600zł i nie masz gwarancji że wszystko będzie działać.
Sprzedaż do tzw "recyklingu" też sie nie opłaca - 70zł - śmieszne. Za samą klapkę baterii prawie tyle wyciągniesz.
Tak jak "Vinrael" napisał - na płytce w kompie czasami opłaca się coś zrobić - polutować itd. A na takiej małej płytce nic nie zrobisz, tam wszystko jest jedno na drugim. Mam nadzieje że już wszystko jasne. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

grzesiek1919
18.10.11, 20:14
to jeżeli już o takie rozbieranie to(biorąc pod uwage prawie zerowe doświadczenie w naprawianiu telefonow;/) robić to samemu czy lepiej podrzucić komuś bardziej obeznanemu??
i jesli by mozna to prosil bym jeszcze o jako taką wycene najwazniejszych czesci i co by wogole mialo popytw sprzedazy?

Smogg
18.10.11, 20:27
Wycena.. najlepiej spójrz na Allegro i po ile co tam chodzi. Później odejmij jakiś procent - bo to przecież używane, powypadkowe i bez gwarancji - i spróbuj ;)

Ktoś już tutaj na forum chciał sprzedać jakieś elementy swojego uszkodzonego Leona... nawet sam miałem kupić od niego oczko aparatu (moje samoistnie pękło), ale sprzedawca jadąc do mnie zgubił właśnie to oczko ;D

Załóż temat, jeśli tutaj nikt się nie odezwie poza portalem aukcyjnym to sukcesywnie dodawaj linki do kolejnych aukcji :-)

grzesiek1919
18.10.11, 20:35
okey dzięki..
jeszcze sie zastanowie co i jak..:D