Pewnego dnia w małym sklepie ze starociami, właściciel znalazł starą płytę winylową z lat 70. Przyciągnęła go do niej piękna okładka z wizerunkiem kwiatów, a także fakt, że była to rzadka i poszukiwana płyta. Postanowił ją kupić i zabrać do domu, aby posłuchać jej na swoim gramofonie.
Kiedy już dotarł do domu, właściciel odłożył płytę na półkę i zapomniał o niej na kilka dni. Jednak gdy w końcu przypomniał sobie o niej i postanowił ją odtworzyć na swoim gramofonie, okazało się, że płyta bała się igły gramofonowej. Na początku właściciel nie zwrócił na to uwagi, myśląc, że to tylko jego wyobraźnia. Jednak kiedy próbował ją odtworzyć, igła nie chciała do niej przylegać, a dźwięk był dziwny i zniekształcony.
Właściciel nie wiedział co robić, ale nie chciał oddać tej pięknej płyty. Postanowił zatem zasięgnąć porady u swojego przyjaciela, który znał się na gramofonach.