Witam wszystkich,
przeszukiwałam internet wzdłuż i w szerz, ale nie mogłam znaleźć odpowiedzi na mój problem... może tu ktoś będzie w stanie mi pomóc? Byłabym bardzo wdzięczna.
Wczoraj rano przeglądając telefon odkryłam, że mogę zaktualizować system do wersji 4.1.1 z htc sense 4+. Zaktualizowałam. Żałuję.
Zrestartował mi się kilka razy. Na początku nie skojarzyłam tego z aktualizacją, grzebałam właśnie w internecie, więc uruchomiłam avasta (może wirus) - no i wtedy telefon zaczął się w kółko restartować (tzn nie wyłączał się zupełnie, ale pojawiał się ekran startowy - generalnie było to szybciej niż kiedy normalnie się każe mu uruchomić od nowa). Restarty powtarzały się tak szybko, że z trudem za którymś razem wyłączyłam avasta i na chwilę się uspokoiło. Niestety potem przy każdorazowym uruchomieniu wifi był ten sam problem.
Znalazłam gdzieś poradę, żeby przywrócić ustawienia fabryczne. Przywróciłam. Zrobiło się ok. Avasta na wszelki wypadek wywaliłam, zainstalowała AVG, cały dzień sciągałam i ustawiałam od nowa aplikacje, widżety, chodziłam po internecie itp. Wifi działało, nic się nie resetowało. Wieczorem podłączyłam telefon do ładowania, dziś rano chcę sprawdzić pogodę i... po uruchomieniu wifi znowu to samo! Kiedy wyłączam wifi w kółko restart systemu.
Zastanawiam się co tu jest problemem. Wifi? Ale dlaczego wczoraj po resecie do ustawień fabrycznych było już ok, a dopiero dziś po pełnym naładowaniu baterii zaczęło się od nowa? Czy da się odinstalować tę aktualizację? Bo jeśli to ma tak wyglądać to dziękuję bardzo... Po zresetowaniu do ustawień fabrycznych 4.1.1 i 4+ się nie odinstalowują...
Dodam, że telefon kupiłam dwa miesiące temu poza siecią (w komisie) jako nieużywany, ale w środku mam pełno programów z T-mobile i przy uruchamianiu pojawia się ich logo. Takie rzeczy można oddać do komisu na gwarancji? Czy powiedzą, że skoro sobie zaktualizowałam system, to nie ich problem?
A, i jeszcze kiedy podłączam się kablem do komputera włącza się od razu tryb debugowania - w poprzedniej wersji tego nie było. Tak ma być w JellyBean, czy może jednak to jest jakiś wirus?...
Ufff... koniec tego wywodu - ale chciałam wszystko jak najdokładniej opisać. Bardzo proszę o wsparcie - potrzebuję telefonu (i internetu w nim), ale tak nie da się używać...
Pozdrawiam