Witam.
Chciałbym opisać Wam mój problem z wyświetlaczem w telefonie htc one 801n.
Mój problem jest dość zawiły bo zaczyna się już przy kupnie telefonu:
pół roku temu zakupiłem telefon na aukcji najbardziej znanego serwisu aukcyjnego w Polsce. Nie dostałem dowodu zakupu (brak gwarancji). Ruszyła machina, 30dni sporu, upomnienie sprzedającego przez allegro, następnie chyba blokada jego konta oraz wejście na drogę prawną (chęć skorzystania z ochrony kupujących). Niestety wszystko to "psu na budę" i do chwili obecnej nic się nie wyjaśniło, brak zwrotu chociaż części kasy, nadal brak gwarancji, cisza ze strony sprzedającego jak i policji itd.
Do dnia dzisiejszego telefon działał bez zarzutu. Byłem MEEGA z niego zadowolony. Chciałbym zauważyć, że HTC jest w Krusell ColorCover, do tego folia na tylniej obudowie jak i wyświetlaczu oraz był w futerale skórzanym (wsuwka).
Spędziłem dziś na dworze ok 1h. Po powrocie do domu i wyciągnięciu telefonu z wsuwki zauważyłem, że jest wilgotny (z tyłu nawet był dość mokry). Wyświetlacz padł. I teraz do sedna: Tel działa, słychać normalnie dźwięk pogłaszania i przyciszania, również podczas resetu telefonu odtwarzane są dźwięki, działa też dotyk (klikanie na oślep powoduje dźwięk i wibrację), jedynym problemem jest, że nic nie widać na wyświetlaczu.
W czym może tkwić przyczyna? Telefon leży od 2h w ryżu i na grzejniku (dobrze)? Znając mój przypadek gwarancja odpada, ile może kosztować naprawa usterki? Gdzie ją wykonać?
Bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc.
Pozdrawiam
Mateusz
edit: pod żarówką baaardzo, bardzo słabo ale widać co się dzieje na wyświetlaczu (wkońcu udało mi się wyłączyć telefon). Brak jakby podświetlenia LCD. Co robić?