Zwarcie powstaje dopiero przy przyłożonym napięciu - prądzie ogólnie mówiąc. W innym wypadku to nie jest obwód elektryczny tylko trochę kabli w ten czy inny sposób ułożonych . Obwód musi być zamknięty z przyłożonym źródłem energii. A z tego, co rozumiem w budowie HD2 to przy włożonej baterii a wyłączonym telefonie tylko płyta główna dostaje malutkie napięcie przy małym prądzie, potrzebne tylko do włączenia telefonu (bez zasilania ekranu, dotyku, CPU i GPU - tylko do włączenia modułu zasilania).

Ale to już takie głupie gadanie...

Obstawiam, że na 95% telefon był po kąpieli. Większość przypadków kąpieli tak wygląda - nawet w tej chwili u mnie w domu leży XPeria (z jakąś tam literką, nie rozróżniam ich...) po praniu z wirowaniem ;]
Objawy dokładnie te same. Rozwiązanie to samo, bo i powód uszkodzenia pewnie praktycznie identyczny -w momencie zalania zwarła się szybko bateria, więc nie zwarło się nic na płycie głównej. Telefon od razu bez napięcia stał się takim 'skomplikowanym kawałkiem metalu', więc zwarcie nie mogło uszkodzić np. płyty głównej. Właściciel pewnie po 3,5 godziny wyjął pranie z pralki (myśląc wcześniej, że jakoś dawno nikt do niego nie dzwonił) i surprise! Telefon ląduje mu na podłodze. Cały mokry.

Wtedy ludzie robią różne rzeczy - w najlepszym wypadku oddadzą do serwisu do myjki ultradźwiękowej (czy jak to tam zwał, różne szkoły). Dość dobrą opcją jest też wtedy włożenie telefonu w ryż - naturalna, niereagująca z metalami higroskopijna substancja, ładnie potrafi wyciągnąć wilgoć. Niektórzy wychodzą z mega błędnego założenia, że sól też jest higroskopijna, więc wkładają telefon w sól kuchenną - nie muszę chyba mówić, że sól jest 'katalizatorem'* utleniania większości metali...?
Niektórzy kładą telefon na grzejnik... *brawa!*
A i jeszcze zupełnie głupie pomysły widziałem ;S

A więc, do celu - skoro telefon pokazuje taki pobór rzędu 1 amper w górę tylko przy podłączonym wyświetlaczu - idź tą drogą. Wodzie jest trudniej odparować z wnętrzności matrycy LCD niż nawet z laminatu PCB, a więc pewnie za każdym przyłożeniem napięcia następuje od nowa zwarcie w wyświetlaczu. Więc pobór prądu nie jest spowodowany uszkodzeniami fizycznymi spowodowanymi przez jakikolwiek czynnik, tylko ten czynnik w postaci wody dalej mąci i zwiera.

*/tutaj chcę przeprosić mojego korepetytora i ogólny ból pupy chemików - wiem, że sól nie jest stricte katalizatorem, z racji tego że sam się nie odnawia w procesie chemicznym, ale to najłatwiej przedstawia sytuację.../