mam taki trochę dziwny problem. Mój małżonek chciałby mieć drugiego dzidziusia. Ja... właśnie nie wiem. Z jedne strony nie widzę większych problemów, tylko boję się iż... przestanę kochać moją córę. Tzn iż będę ją kochać jakoś skromniej.... Nie bardzo wiem w jaki sposób to objaśnić gdyż sama się gubię w owym co myślę.... Może mi wspomożecie pozbierać myśli....