CO do zalanych telefonów mam trochę doświadczenia. Na szczęście pracuję w branży elektronicznej mam trochę pojęcia na ten temat. Powiem tak: po takim zalaniu według mnie obowiązkowe jest rozebranie go na części pierwsze. Przemycie go w myjce ultradzwiękowej jeśli takie niej mamy to użycie środka technicznego do czyszczenia układów elektronicznych i płytek drukowanych. Dopiero to może dać na 99% pewności że z telefonem nie będzie nam się nic działo. Dawno temu mając lat 16 posiadałem nokie którą zalałem lekko wodą. Wysuszyłem i cieszyłem się nią następne 3 miesiące. Okazało się że została "przeżarta ścieżka" od mikrofonu i nic już nie byłem wstanie zrobić.
A na dokończenie dla wszystkich nie świadomych telefon po zalaniu traci gwarancje z 2 powodów :
1. Serwis po rozebraniu będzie widział osad pozostały po wodzie.
2. Teraz wszystkie telefony posiadają coś na styl papierka lakmusowego który zmienia kolor z reguły na niebieski lub różowy po kontakcie z wilgocią.