Kiedy się czyta wątki jak powyżej, faktycznie, można odnieść takie wrażenie... ale pamiętaj, że w takich wątkach głównie wypowiadają się ludzie, którzy albo mieli, albo mają problemy ze swoimi słuchawkami, a nie ogół społeczności używający danego modelu telefonu... A to z kolei powoduje, że w zasadzie czytasz o samych problemach, przez co można zakłócić swój obraz

Gdyby te telefony ciągle, tylko i wyłącznie padały, to byłyby wycofanie z produkcji i oferty operatorów - żaden z operatorów (czy sam producent) nie chce być kojarzony, z wadliwym produktem, który ciągle trzeba naprawiać i ponosić z tego tytułu dodatkowe koszty...

Wiadomo - to tylko urządzenie... a urządzenia się psują - jedne szybciej, inne wolniej... ale psują - nie ma rzeczy niezniszczalnych :-)

Na pewno naszym słuchawkom nie pomaga zostawianie ich na noc na deszczu, używanie zamiast skrobaczki do szyb zimą, granie nimi w popularną niegdyś "zośkę" itp...

Spodobało mi się ostatnio coś, co powiedział mi mechanik, jak spytałem co sądzi o stanie mojego samochodu: "wie Pan jak to się mówi... Jak dbasz - tak masz". Wydaje mi się, że można to odnieść i do naszych HD2. Oczywiście, nie można zapominać o losowych przypadkach (np. trafienia na błąd produkcyjny typu przyśpieszających Toyot w których wciska się pedał hamulca ), ale zasadniczo te telefony nie są takie złe i mam nadzieje, że przy moim obecnym traktowaniu mojej słuchawki wytrzyma mi ona jeszcze jakiś czas... Czego i Wam wszystkim serdecznie życzę :-)