Po ciężkiej traumie spowodowanej zetknięciem z nieporozumieniem telefonicznym zwanym "łindołs mobajl", teraz relaksuje się Andkiem. I jakoś staram się odnaleźć w śwecie buildów, cooków, romów, nandów i tego całego szaleństwa.
Jak na razie pierwsza odsłona tego builda (w tytule) jest "debest" - mam an myśli głównie wygląd, ale nie wszystko w nim działa. Z kilku powodów na razie nie chce się rozstawać z "MS mobajl badzieW" jednak jestem niema pewien, że jak po pewnym czasie z Andkiem go odpalę to zaraz go wypergolę i wgram nandowego Androida na stałe.