Przy pierwszym zdaniu do serwisu nie zapłacisz nic, najwyżej Ci nic nie zrobią i orzekną, że to zalanie czy coś takiego. Jeżeli się z tym nie zgadzasz i wyślesz jeszcze raz, zrobią Ci to ale już odpłatnie. Skąd możesz wiedzieć czy dana rzecz podchodzi pod gwarancję. U teścia była podobna sytuacja tylko, że z SE i nie uznali wtedy. Wyglądało jakby zalało telefon, a tak naprawdę nic takiego nie miało miejsca. Odesłali po prostu z odmową. Próbuj może Ci się uda i powodzenia!




Odpowiedz z cytatem
