Albo telefon w błoto

Tutaj wiele zależy od tego jaki masz rower i jaki styl jazdy Jeśli zechcesz wybrać się na jakiś górski czarny rowerowy szlak, to tutaj miałbym wątpliwości, jednak jeśli rowerem jeździsz sobie po mieście, po ścieżkach rowerowych, nie sprawdzasz z jaką maksymalną prędkością możesz wjechać w dziurę czy na półmetrowy krawężnik... to powinno być ok :-) Możesz też poczekać jednak na opinię kogoś, kto faktycznie ma taki albo podobny uchwyt i doświadczenia z jego stosowaniem... jednak niestety tutaj forum już kilka razy pokazało, że oczekując na wypowiedź w jakimś mało popularnym temacie można zamiast rowerowych mięśni nabawić się piwnego brzuszka

Ja nie jeżdżę i od dawna nie jeździłem na rowerze, więc gdybam... Sprzedawca na pewno będzie zachwalał swój towar, jeśli telefon się odepnie i rozbije o asfalt, to to też nie będzie jego problem... z drugiej jednak strony, być może faktycznie ten uchwyt jest po prostu dobry i tego typu sytuacje z reguły się nie zdarzają... zastanów się, przemyśl to, skonfrontuj ryzyko ze swoim stylem jazdy i drogami po których się poruszasz... A jeśli w międzyczasie ktoś kto ma podobne doświadczenia zechciałby się nimi podzielić, to będzie to tylko dodatkowy argument... w jedną lub drugą stronę