Wisi Jezus na krzyżu otoczony strażą. Podnosi głowę patrzy w tłum i resztą sił woła:
- Piotrze!
Piotr się zerwał leci do Jezusa ale strażnicy go złapali i go okładają bez litości.
Jezus znowu zawołał:
- Piotrze!

Piotr jakoś się wytargał i biegnie, ale znów go dopadli, złamali mu nogę i wyrwali rękę.
Jezus znowu:
- Piotrze!
Piotr cudem doczołgał się do krzyża i mówi:
- Tak, Panie mój?
- Twoją chałupę stąd widać.