Ta oryginalna od HTC? Mam podobnie - te ładowarki mają bardzo dziwną "anatomię" która powoduje, iż nie zawsze prąd do niej dochodzi. Musi być mocno wepchnięta w gniazdo zapalniczki, a i tak bywa, że na jakimś wyboju (a o te w naszym kraju nie trudno) po prostu "gubi zasilanie" i trzeba dopchać ładowarkę jeszcze raz. Jak przez moment jako auto zastępcze dostałem Renault Thalię to chyba dopiero po 5 minutach zmagań udało mi się tak wbić tę ładowarkę, aby faktycznie ładowała moją słuchawkę :-)
Jeśli więc masz podobne doświadczenia - pokombinuj trochę z wepchnięciem ładowarki w gniazdo zapalniczki. Obserwuj momenty, w których takie przerwy w ładowaniu się zdarzają. Jeśli przy "stacjonarnej" ładowarce to nie występuje, to stawiam że problem leży właśnie na styku tej samochodowej z gniazdem.