No cóż... logika i rozsądek nigdy nie były siłą naszego narodu...
Używany, nawet 5 minut != nowy.
Już chyba kiedyś opisywałem na forum, ale napiszę raz jeszcze... jakiś czas temu mój teść wziął na przedłużenie Nokię E52. Telefon od początku miał iść do odsprzedaży. Ale jak to w życiu - wziął telefon, położył go w domu i ciągle coś przeszkadzało w wystawieniu go na portalu aukcyjnym... przez kilka miesięcy
Dziwnie się czułem wystawiając telefon "nowy, z półtoraroczną gwarancją, bo pół roku leżał w szufladzie"... nigdy w to nie wierzyłem... i w sumie nadal nie wierzę, jak widzę takie opisy... ale widać niektóre zdarzają się faktycznie zakurzonymi w szufladzie nowymi telefonami![]()